Witam wszystkich. Jestem facetem w wieku około 40 lat. Niby wspaniały czas, kiedy mamy jako taką sytuację finansową, tylko ze zdrowiem już kurczę gorzej. No i właśnie. Niby nic mi nie dolega, ale gorzej jest włóżku. Dbam o dietę, dbam o ciało, ani też, żeby zbyt wielu stresów nie było, a tymczasem mam problemy, żeby wytrzymać w łóżku dłuższy czas. Jest to o tyle kłopotliwe, że nie mam stałej partnerki, a też i pamiętam, jak to było w latach młodzieńczych (nie to, żebym teraz był stary). Dlatego pytam was, drodzy forumowicze, czy znacie sposób by skutecznie wydłużyć stosunek? Z góry dziękuję.

A byłeś u lekarza? W końcu on jest po to, by nam pomóc. Tu nie ma co się wstydem zasłaniać, bo jeśli na tym ma cierpieć Twoja samoocena, to trzeba o to zadbać, a im dłużej będziesz zwlekać, tym głębszy może być problem.

no właśnie nie szedłem do lekarza. Szczerze powiedziawszy, nawet nie zastanawiałem się nad tym, czy lekarz takimi rzeczami się zajmuje.

Lekarz w końcu też człowiek, to i rzeczami ludzkimi się zajmuje :) W każdym razie problem zaburzeń wytrysku jest medycznie rozpatrywanym problemem już od dłuższego czasu. Powstało sporo środków farmaceutycznych, dzięki którym wielu panów poradziło sobie z tym problemem. Sama to miałam na medycynie. Zawsze może to też być na tle psychologicznym, dlatego nim zaczniesz coś brać, wybierz się do lekarza, który ci powie, czy to lepiej załatwić farmakologicznie, czy też przyda się wizyta u psychologa.

Dzięki za porady. Udam się rzeczywiście najpierw do specjalisty.