Poleci ktoś dobrego psychoterapeutę który ma doświadczenie w pracy z kobietami cierpiącymi na zakupoholizm? Może zabrzmiało to bardzo poważnie, ale to tylko moje podejrzenia że coś jest nie tak, bo żona ma takie dni że tylko kilka godzin w galerii pomaga jej się odnaleźć. Zgodziła się na rozmowę z psychologiem pod warunkiem że go znajdę i umówię wizytę.

Dziwna sprawa, bo zakupoholizm to bardzo poważna przypadłośc stawiana na równi z alkholozimem i uzależnieniami od narkotyków. W każdym razie dobrze że działasz póki widzisz pierwsze symptomy, skoro żona od tak zgodziła się na badanie to chyba też czuje że coś się święci. Polecałabym zapisać się na konsultację tu - https://psycholog-poznan.info.pl/, to sprawdzony i fachowy psychoterapeuta Poznań z tego co mi wiadomo nie ma lepszego póki co.

Moja koleżanka cierpiała na zakupoholizm i trafiła do zamkniętego osrodka, wiec nie ma zartów. Objawy jakie opisujesz są specyficzne, nie wiem co o tym myśleć bo nie wygląda to jeszcze na chorobę ale skoro tylko zakupy jakoś ją pocieszają to coś ewidentnie się dzieje. Pozdrawiam.

Czasem mam wrażenie że niektóre choroby powstają tylko po to żeby ktoś brał kase za leczenie czegoś co nie istnieje.

Co masz na myśli?

Kobiety od zawsze lubiły zakupy. Każdy z nas jest inny, dla mnie to żadna radość ale komuś może faktycznie się podobać. Jeśli wydaje wiecej niż ma to już głupota nie choroba.

Aż szkoda słów żeby to komentować. Idąc tym tokiem myślenia alkoholików też powinno się pozostawiać samym sobie bo to normalne ze mają radoche z picia? Zastanów się zanim kolejny raz palniesz taką głupotę i nie mówi tego na żywo w towarzystwie bo komuś mogą puścić nerwy.